W wielkanocny weekend w kościołach na całym świecie dorośli katechumeni przyjęli chrzest. Był to ich świadomy, dojrzały wybór. Jednocześnie w Polsce tysiące ludzi przestaje się utożsamiać ze wspólnotą wiary, do której dołączyli przez chrzest jako dzieci. Czy ma sens chrzest niemowląt? Czy nie lepiej jest dać swoim dzieciom szansę wyboru własnej duchowej ścieżki, gdy dorosną? Tereza dzieli się swoim doświadczeniem dorastania w środowisku ateistycznym i bycia katechumenem. Pytamy też, czego każdy z nas może się nauczyć ze sposobu, w jaki nieochrzczeni dorośli są wprowadzani w świat wiary oraz czy głęboko przeżywana liturgia chrześcijańska ma coś do „powiedzenia” sekularyzacji?