8 listopada 2018 roku, Ojciec Święty Franciszek sprawił Kościołowi w Krakowie, a także w Polsce i zapewne na Litwie, ogromną radość – mówił arcybiskup Marek Jędraszewski, komentując papieską decyzję, dotyczącą upoważnienia Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych do opublikowania dekretu o heroiczności cnót i potwierdzenia kultu publicznego od niepamiętnych czasów Sługi Bożego Michała Giedroycia.
Od razu po ogłoszeniu przez papieża Franciszka Michała Giedroycia Błogosławionym, Ks. Abp Marek Jędraszewski przybył do kościoła św. Marka, żeby go odwiedzić.
– Zapatrzony w krzyż, modlący się przed nim bardzo długo każdego dnia, łączący swoje cierpienie – bo był dotknięty chorobą od samego początku – z losem Pana Jezusa dla dobra Jego Mistycznego Ciała, którym jest Kościół (…) To wszystko sprawiło, że wpisał się w klimat Krakowa tamtych czasów – zaznaczał metropolita krakowski w wywiadzie dla biura prasowego chwilę po tym, jak w ciszy modlił się przy relikwiach błogosławionego w kościele św. Marka w Krakowie. – Od chwili śmierci cieszy się kultem kolejnych pokoleń Krakowian i nie tylko (…) w ten sposób ta świetlana postać staje się nam na nowo bliska i jest przejmującym obrazem chrześcijanina, który swoim osobistym związaniem się z Chrystusem i Matką Najświętszą potrafi zmieniać oblicze świata na lepsze – dodał.
(…) – Tutaj biorą początek jego znajomości ze środowiskiem uniwersyteckim, które nazywamy “Felix saeculum Cracoviae”, a więc ta zasadnicza postać: św. Jan Kanty, Szymon z Lipnicy, Stanisław Kazimierczyk, Izajasz Boner, Świętosław Milczący z Kościoła Mariackiego. Tworzyli taką grupę wzajemnie się wspomagającą w dążeniu do świętości i do tego, aby w pełni zrealizować swoje powołanie do życia duchowego i świętego – mówił postulator jego procesu beatyfikacyjnego – ks. dr hab. Andrzej Bruździński.
Mimo zdobytego wykształcenia, Michał pozostał bratem zakonnym i nigdy nie przyjął święceń kapłańskich. Prosił kapitułę Zakonu o pozostanie w Krakowie i wypełnianie funkcji zakrystiana w kościele św. Marka. Opiekował się świątynią, sprzątał ją, dbał o piękno ołtarzy, otaczał troską Najświętszy Sakrament, służył do Mszy jako ministrant. Mieszkał w bardzo małym pomieszczeniu obok wejścia do kościoła. Szczególną czcią otaczał Jezusa Ukrzyżowanego, który według tradycji zakonnej przemówił do Michała z Krzyża. Do tej pory krzyż ten znajduje się w kościele św. Marka w Krakowie. Słowa Chrystusa brzmiały: „Bądź cierpliwy aż do śmierci, a dam ci koronę życia”. Michał modlił się także często do Maryi w wizerunku z kościoła św. Marka, zwanym dziś popularnie Matką Bożą Giedroyciową.
– Miał wielki dar modlitwy, przez którą wypraszał ludziom potrzebne łaski. Jego życie było naznaczone wyjątkowymi i cudownymi wydarzeniami – podkreślał ks. Bruździński, jednocześnie zwracając uwagę na cnoty cierpliwości i pokornego znoszenia swoich ograniczeń, jakimi odznaczał się błogosławiony Michał.
– Kult trwał w sposób nieprzerwany – nie było pustego okresu. Ciągłość kultu jest widoczna i stanowi niezaprzeczalny fakt świętości Michała. – zaznaczył postulator.
– Decyzja Ojca Świętego potwierdziła to, że kult zawsze był, bo trzeba udowodnić nieprzerwany kult danego błogosławionego. W tym kościele szczególnie odnowił go ks. prof. Wacław Świerzawski, który w 1985 roku świętował wraz z całą świętomarkową wspólnotą 500-lecie śmierci Michała i od tych czasów mamy do czynienia z odkryciem na nowo tego błogosławionego. – tłumaczył rektor kościoła św. Marka w Krakowie, ks. dr hab. Andrzej Wójcik.
– Wiemy, że za jego wstawiennictwem działy się cuda, wiemy, że prorokował, że służył radą – dodał. Przy kościele św. Marka w Krakowie działa Ośrodek Katechumenalny, który zajmuje się przygotowaniem osób dorosłych do przyjęcia wiary katolickiej i sakramentów: chrztu, bierzmowania, I spowiedzi i Komunii świętej. Ksiądz rektor wyraził przekonanie, że błogosławiony Michał pomaga wszystkim poszukującym Chrystusa w pełnym przyjęciu Go do swojego życia.
– Dla mnie jest szczególnym patronem wtajemniczenia w Eucharystię, czyli zobaczenia poza znakiem zewnętrznym, poza rzeczami małymi i niepozornymi jakiejś wielkiej tajemnicy (…). Zapraszam wszystkich do kościoła św. Marka, zwłaszcza tych, którzy bardziej w ciszy niż w atmosferze wielkiego sanktuarium chcieliby poprosić bł. Michała o odnalezienie sensu życia, o dotknięcie Chrystusa w Eucharystii, o uzdrowienie i o nawrócenie swoich najbliższych.
Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Poniżej zamieszczamy fotogalerię oraz nagrania video z tej Pasterskiej wizyty (Biuro Prasowe AK).